Zieloności, czyli o tanich zielonych roślinkach idealnych na wesele
Jak pewnie wiecie, lub nie, kolorem 2017 roku według Pantone jest zieleń – „greenery”. Tutaj możecie obejrzeć spot prezentujący właśnie ta barwę – <<click>>. Mnie oczywiście interesuje jak wybór tego koloru wpłynie, lub nie, na trendy ślubne przyszłego sezonu. I wiecie co, według mnie ogłoszenie zieleni kolorem roku 2017 nie jest dla branży ślubno-weselnej żadną innowacją, nie jest niczym nowym, nie jest newsem, który wyznaczy weselne trendy na następny rok lub który wprowadzi jakieś nowe WOW w dekoracjach ślubnych. W końcu typowo „zielonych” wesel było ostatnio na prawdę całkiem sporo. Pisząc „typowo zielonych” mam na myśli wesela, na których główną kwiatową dekorację nie stanowiły właściwie kwiaty, a szeroko rozumiana zieleń.
Wesela wykorzystujące zieleń dla mnie osobiście są bardzo piękne, naturalne, swobodne i przede wszystkim stonowane. Po za tym zieleń jest dla naszego przysłowiowego portfela bardzo łaskawa, przynajmniej w porównaniu z kwiatami. Przede wszystkim jest od nich tańsza, więc albo możemy nieco zaoszczędzić na dekoracjach albo za tę samą cenę możemy mieć ich więcej. Choć i tak wciąż dla wielu Par Młodych niekiedy jest to wybujała kwota. Wbrew pozorom zieleń cięta z kwiaciarni niekiedy wcale nie wychodzi taniej od kwiatów takich jak gerbera czy popularny goździk. Ale… jest na to sposób. W końcu zieleń jest w przyrodzie wszechobecna. Parki, ogrody, lasy, miejskie pasy zieleni – to wszystko nie kojarzy się z żadnym innym kolorem jak tylko zielenią.
Dziś dam Wam kilka przykładów roślin, które możecie wykorzystać na swoim weselu i które możecie pozyskać albo całkowicie za darmo albo za niewielkie pieniądze.
Bluszcz pospolity – czy jest ktoś kto o nim nie słyszał? W Polsce znany jest chyba niemal przez każdego, w końcu nazwa zobowiązuje więc nie może być inaczej. Jest to wiecznie zielone pnącze, idealnie więc nada się do długich girland lub zwisów. Po za tym nie ma problemu z jego dostępnością. Warto popytać bliskich, być może ktoś ma go w swoim ogrodzie.
Bukszpan – Podobnie jak bluszcz jest zimozielony, dzięki czemu jest dostępny niemal cały rok. Po za tym chyba nie ma ogródka, w którym by go nie było. Polecam go szczególnie wszystkim tym, którzy swoje śluby organizują wiosną.
Zboża przed zżółknięciem – piękne, proste, banalne i całkiem darmowe. Niestety dostępne tylko w maju, czerwcu i lipcu.
Monstera – kiedyś bardzo popularna roślina, miała swoje miejsce w każdym domu, dziś powraca do łask. Jeśli więc macie jeszcze taką w domu lub mają ją wasze babcie to możecie ją fajnie wykorzystać.
Wierzba i brzoza – drzewa te występują w Polce często i gęsto. Wierzba ma wiele ciekawych odmian, które można wykorzystać do dekoracji. Brzoza natomiast idealnie nadaje się do robienia wszelkich konstrukcji.
Mech – to chyba ostatnio jeden z najbardziej ulubionych elementów dekoracji w stylu leśnym i rustykalnym. Można go spotkać na wielu weselach, ale w sumie to nic dziwnego, w końcu jest naturalny i można z niego wyczarować na prawdę super aranżacje.
Paproć – podobnie jak mech, idealna do wesel w stylu leśnym, rustykalnym i modnym ostatnio botanicznym. Może być motywem przewodnim wesela lub tylko jego uzupełnieniem. Wykorzystać można zarówno paprocie leśne jak i domowe paprotki.
Skrzyp polny – z wykorzystaniem skrzypu na weselu jeszcze się nie spotkałam, ale pomysł wydaje się być ciekawy, wygląda fajnie, całkiem inaczej niż inne rośliny.
Trawy – w przyrodzie występuje ogrom traw: ogrodowa, łąkowa, ozdobna, niska, wysoka. Dostępne cały rok. Wiosną fajnie wygląda trawa w połączeniu z białymi kwiatami. Jesienią natomiast można wybrać trawę pampasową, która przepięknie kwitnie na różowo lub biało.
Zioła – bazylia, mięta, rozmaryn, tymianek, melisa, popularna lawenda, rumianek, a nawet dzika róża – wszystko to można użyć do dekoracji ślubu i wesela. Niektóre z ziół znajdziecie w ogródkach, inne możecie wyhodować sami w doniczkach.
Warzywa – warzywa? Owoce, takie jak jabłka, pomarańcze i cytryny jak najbardziej tak, często spotyka się je jako motyw przewodni wesela, ale warzywa? Z tym się jeszcze nie spotkałam, chociaż na Pintereście można znaleźć kilka typowo warzywnych bukietów lub bukietów z dodatkiem warzyw. Czemu by nie wykorzystać ich jako dekoracji wesela? Wystarczy mieć fajny pomysł.
Drzewa iglaste – gałązki świerku czy jodły często wykorzystywane są w aranżacji zimowych wesel. Przyjęło się już tak, że drzewa iglaste kojarzone są z zimą i raczej nikt nie wykorzystuje ich wiosną czy latem. W końcu wtedy dostępne są piękne gałązki liściaste, których zimą niestety nie ma. Z drzew iglastych polecam Wam szczególnie daglezję, jodłę, wejmutkę i srebrny świerk.
Tuja – inaczej żywotnik, jest bardzo popularą rośliną w Polsce. Spotkać ją można wszędzie, w prywatnych ogródkach, w parkach i na skwerach zieleni. Nie wiem dlaczego jest tak rzadko wykorzystywana. Można zrobić z niej przepiękne girlandy, które długo zachowają świeżość.
Winobluszcz – podobnie jak bluszcz pospolity jest to pnącze, które idealnie nadaje się na girlandy i zwisy. Roślina popularna, często spotykana na budynkach i murach. Z łatwością więc można ją dostać nawet za darmo.
Moje przykłady są tylko przykładami jednymi z wielu. Zieleni w przyrodzie jest bardzo dużo, wystarczy się rozejrzeć i wpaść na jakiś fajny pomysł. Wykorzystać można wszystko, każdą gałązkę, każdą roślinę. Kilkakrotnie widziałam już zdjęcia z aranżacjami sal, na których spotkać można było duże ogromne gałęzie drzew (głównie brzozy), które wprowadzały naturalny, leśny klimat. Po za tym wykorzystać można zielone rośliny doniczkowe takie jak sansewieria, kaktusy, draceny, palmy doniczkowe, rośliny egzotyczne czy też sukulenty, o których możecie przeczytać tu.
Zapisz
Zapisz
Zapisz
Zapisz
Zapisz
GdzieWesele.pl
Bardzo ciekawy wpis, zielony to pomysł idealny! Wszystko się pięknie prezentuje i wygląda niesamowicie. Pozdrawiam!
23 . maj . 2019Katarzyna Jakubowska
czy paproc długo wytrzyma? Np w girlandzie
06 . paź . 2018maja
Cudownie to wygląda! A jak jest z trwałością takich girland? Bo nie widzę tu źródła wody i tak się zastanawiam czy te listki nie zwiędną?
06 . wrz . 2018Arkadiusz
Piękne, zielone pomysły. Najbardziej mi się podobał ten bukiet ślubny z paprotki. Naprawde oryginalnie wygląda.
15 . lis . 2017